Chanel i Strawiński
Środek nocy. Włączam tv. Tytuł rozpoczynającego się, na jednym z kanałów, filmu "Chanel i Strawiński". Zostawiam. Nie wiedziałam, że coś, a tym bardziej "jak" ich łączyło. Kładę się wygodnie i oglądam i zatapiam coraz bardziej z każdą minutą. W trakcie filmu rozpętała się za moim oknem burza. Doskonale pasowała jako tło. To była idealna kompozycja.
Mało słów, fantastyczne wnętrza i stroje (już ponadczasowa klasa podana w wykwintny sposób), muzyka (jak mocne, wytrawne wino dopełnia całości). Reszta pozostawiona jest odbiorcy. Twórcy zostawiają dużo miejsca naszym własnym zmysłom i myślom, którymi krążymy między postaciami.
I też na tym zakończę.
Film dla dojrzałego odbiorcy, inni będą rozczarowani.
Byłem w kinie kiedyś na tym filmie. Obraz godny polecenia :)
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam, gdy był w kinach. W kinie był przy tym pewnie zupełnie inny odbiór... Hm. No ja go na pewno polecam właśnie na noc, na intymne sam na sam z nim :)
UsuńRzadko oglądam telewizję, a takiej dyscypliny jak bezcelowe przełączanie kanałów już w ogóle nie lubię, ale jakiś czas temu, trochę z nudów, trochę z ciekawości, usiadłam przed tv i zaczęłam szukać czegoś ciekawego i trafiłam właśnie na ten film. Obejrzałam jakoś od połowy, a i tak zrobił na mnie wrażenie. Niedawno kupiłam książkę "Coco Chanel. Życie intymne" i teraz czeka w kolejce, abym się za nią wzięła. Fascynuje mnie jej postać. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Daj znać, jak Ci się książka spodobała, może poczuję się zaintrygowana? :-)
OdpowiedzUsuńMnie postać Coco ciekawi, ale jeszcze nie trafiłam na książkę o niej, którą bym chciała przeczytać. Bardzo rzadko sięgam po biografie, jak już to wolę autobiografie, bo zawierają "myśli" danej osoby, ale zrobię wyjątek dla http://www.empik.com/kobiety-dyktatorow-ducret-diane,p1046086423,ksiazka-p tej pozycji.