Płyniemy

Parafrazując; człowiek może porzucić blogowanie, ale nie wyrzucisz blogowania z człowieka.

Życie jest jak rafting. Płyniemy z nurtem. Trzeba wiedzieć, jak się ustawić, kiedy odpuścić i poddać się prądowi, żeby nie wypaść, nie wywrócić całego pontonu, bo nurt rwącej rzeki i jej zakamarki są nieprzewidywalne . Czy chodzi o to, żeby się w ogóle nie przewracać, nie wypadać?

Być może. Tylko życie raczej większości z nas na świecie, to rafting a nie pływanie kajaczkiem po spokojnym jeziorku, bez zaskoczeń. Wypadanie i wywrotki to część nieunikniona. Ważne jest, jak sobie z nimi radzimy. Jak szybko i sprawnie się ogarniamy, zbieramy i w drużynie płyniemy dalej. Jak się komunikujemy z innymi uczestnikami tego spływu. Jak radzimy sobie z tym, że coś idzie nie po naszej myśli i dlaczego. Życie to dość precyzyjna improwizacja i umiejętność zadawania odpowiednich pytań.

Płyniemy. A płynąc opanowujemy dodatkowo wszystko inne. Mięso życia. Siebie. Relacje. Rodzinę. Pracę. Pasje. Zdrowie. Odpoczynek. A chciałoby się tak wiele.

Moje motto? To jest proste:

Work. Chill. ENJOY. Repeat.

Cześć. Jestem Marzena vel ml76, kocham tworzyć, kocham slow life i wynikającą z niego równowagę  i witam ponownie na mojej stronie. 

Ciekawa jestem z kim drogi przetrą się tym razem. Zapraszam serdecznie. 

Jakie plany? Żadnych, ale postaram się, aby było ciekawie. Trochę o moich pasjach, trochę o work-life balance, trochę o slow life w mieście, trochę o nowych technologiach i dziedzinach w nauce, trochę poglądowo, ale bez przesady, (przez czas nieobecności dużo się u mnie zmieniało, jak pewnie u każdego z nas i na świecie). Bycie pierwszym pełnometrażowym blogerem w temacie czystego slow life było wyzwaniem. Pamiętam bowiem, jak zakładałam tego bloga i spotykałam się ze zdziwieniem znajomych. Zwrot slow life z niczym się nikomu nie kojarzył. To mi się podobało. Lubiłam i lubię być w gronie pionierów w różnych dziedzinach. Slow life jest dla zwykłych ludzi o niezwykłych wymaganiach i potrzebach. Szczególnie o potrzebnie równowagi w życiu :)

Nie obiecuję takiej systematyczności, jak w latach 2011 - 2015 czy wcześniej, ale postaram się, aby i mi i Tobie się tu chciało zaglądać.

Slow life jest filozofią, która naprawdę od ponad 10 lat pomaga mi trzymać dobry kurs w życiu, nawet jak pobłądzę, się pogubię, to już z dużą ufnością, że będzie dobrze i jest. Slow life jednak jest tym światełkiem równowagi między różnymi skrajnościami w tym ciągle zmieniającym się świecie :) 


Z uśmiechem 

Marzena vel ml76

PS. Ktoś zabrał mi domenę myslowlife.pl, ale informuję o tym tylko po to, żeby było wiadomo, że wszystko opisane wcześniej tym adresem jest moje, bo domenę miałam na siebie. Kto nie pilnuje tak ma, ale.. nie ma tego złego, ponieważ teraz zapraszam na lepszą i krótką domenę ml76.pl, która przekieruje tu. Naprawdę. Tylko tyle :) 

Komentarze