Znane cytaty z filmów, albo raczej ich brak

Ostatnio byłam na "Baby są jakieś inne". Film jak film. Dużo stereotypów, dużo gadania, niby nic, ale parę razy spłakałam się ze śmiechu. Nie wiem dlaczego, ale widocznie mnie jednak rozbawiły dialogi, jednak żadnego nie zapamiętałam i ciągle mi chodzi po głowie, że nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam film, który byłby na tyle kultowy, żeby teksty z niego weszły do obiegu, były używane i rozpoznawane przez wszystkich, albo chociaż większość. Nie wiem, czy to wynika z tego, że takich filmów już po prostu nie kręcą, takie teksty nie powstają, nikt ich nie wdraża w krwiobieg społeczeństwa, czy też po prostu do mnie do nie dociera.
A propos znanych cytatów, właśnie się wielce zdziwiłam, bo przecież każdy zna:
"Zagraj to jeszcze raz, Sam" z Casablanki, czy też "nie ze mną te numery, Brunner" z Kapitana Klossa. A tu niespodzianka, ponieważ pierwszy nie jest cytatem, PRZECIEŻ tytułem sztuki W. Allera, a drugi jest wymysłem czyjejś wyobraźni. Źródło TU. Więc dobrze, są cytaty, których nie było. Ale jest wiele, które jednak były, są i będą, jak chociażby TE.
Ale nie ma nowych. Ostatnio jak już, to wchodzą cytaty z reklam, jak chociażby "jeśli...., to wiedz, że coś się dzieje" ze sławnej reklamy Tesco, albo z materiałów medialnych "co robić, jak żyć, Panie Premierze?".
Ale z filmów? Nic? Zero? Pustka? Cisza? Milczenie i niepewność?
Hm. Czy ktoś uratuje jeszcze kinematografię, albo czy coś uratuje moją pamięć przez zanikiem? ;)

Komentarze