Racuszki i mężczyźni

Wchodzi kolega
- Marzena, na co zwracasz uwagę w pierwszej kolejności, gdy patrzysz na mężczyznę?
- Hm, oczy.
- To nie jesteś prawdziwą kobietą, bo badania wykazały, że kobiety patrzą w pierwszej kolejności na buty.*
- Na buty? A co mi mówią o facecie buty?  - dziwię się.

- Nie wiem, ale to kobiecy fetysz i to pewnie dlatego - wchodzi drugi kolega.
- Buty? Fetysz? - dziwię się jeszcze bardziej
- A nie? Ile masz par butów?
- Nie wiem, z 10? Ale na cały rok i różne okazje - odpowiadam podejrzliwie
- No i to nie jest fetysz??! Ja mam dwie: na lato i zimę  - triumfuje
- Ale to nie jest fetysz, z resztą, co to ma do bycia kobietą? - szukam odpowiedzi na pytanie z rodzaju "sens życia"
- Nie wiem, tak badania wykazały. Kobiet zapytaj - śmieje się.

Serio? :-)


Ja myślę, że to raczej kwestia speszenia, które jest mi raczej obce. Ja wchodzę w spojrzenie (kiedyś o tym pisałam, jak ważne to dla mnie jest), ale obstawiam, że te buty to poprostu spuszczony onieśmielony wzrok :-)



***

A wieczorem kręciłam się po kuchni z telefonem i wyszła z tego magia, dzięki której podzielę się rodzinnym przepisem na placuszki z jabłuszkiem <3



Tym sposobem przegadałam z bratem godzinę i mam michę pysznych racuchów.

Tadam! ;-)


To przepis mojego dziadka, który przejęła moja mama i ja dostałam go od niej.

Czasami odwiedzając dziadka lubię trafił, gdy akurat je smaży. Zrobione przez niego są już zupełnie przepyszne. Czuję się wtedy jak za dziecięcych lat.

Jak ktoś się skusi, to życzę smacznego. Te racuszki to magia pysznej prostoty.

Komentarze