Momenty zwrotne
Są chwile, które zmieniają nasze życie, albo pogląd nieodwracalnie. Czasami to jakieś wydarzenie, czasami książka, czasami rozmowa, czasami decyzja. Są krokiem milowym naszej rzeczywistości. Dają nam poczucie zupełnej odmiany.
Jak nieodwracalny przebłysk "już cię nie kocham", który kończy związek. Jak poczucie, co się chce robić w życiu, jak pewność rzucenia pracy, jak pewność rozpoczęcia czegoś nowego. Jak poznanie książek DeMello, gdy zaczynasz rozumieć i czuć istotę nieprzywiązywania. To jak poznanie filozofii chociażby Platona, który pokazuje ci, że siedzisz w jaskini. To jak ZROZUMIENIE, o co chodzi, jak to działa. To nieodwracalne punkty zwrotne. Gdy zaczynasz wiedzieć, że chodzi o coś zupełnie innego.
Kochamy karmić się pozorami. Każdy ma swoją działkę. Niektórzy każdą jedną dziedzinę w pozory te ubierają, bo tak jest pozornie bezpieczniej, lepiej. Pozory mają jednak to do siebie, że wymagają dużo pracy, żeby je zbudować. Mogą zająć całe życie. Nawet gdy nie chcą się składać w całość, człowiek usilnie stara się, aby całość się z tego układała.
Kiedy te pozory są najbardziej męczące? Gdy ich autor i posiadacz o nich wie. Ma ich świadomość. Tylko nie wie, nie umie zrobić niczego innego, niż o nie dbać. Bo nikt nie pokazał mu, że tak nie musi być. Że można inaczej.
Gdy już jednak wyciągniesz ręce i nogi z kajdan, gdy odwrócisz głowę i zobaczysz, że skupiasz się na cieniu, że istota rzeczy leży zupełnie gdzie indziej, to poczujesz to, co jest wolnością. I nie będziesz chciał wrócić.
To są właśnie najważniejsze momenty naszego życia, bo one pozwalają nam rozwijać się.
Momenty, w których wiesz, że nie ma odwrotu, bo widzisz, że chodzi o coś zupełnie innego.
A potem wiesz, że już będziesz iść swoją drogą, w swoim tempie.
Właśnie tak.
To działa.
I idziesz. Cudze zdanie i oczekiwania stają się tylko echem w oddali. Wiesz, że są, ale nie mają znaczenia, bo ty wiesz, czego chcesz. Nie przepraszasz, nie żałujesz, nie wątpisz.
Gdy poznajesz smaki życia, swoją istotę, siebie, gdy poznajesz świat, gdy naprawdę to robisz, to nie ma odwrotu. I to, co będzie następne, jest kolejną perłą twojego szczęścia. I jest.
Rozwój to właśnie te momenty zwrotne.
Bez nich cała wiedza pozostaje bezużyteczna.
Jak nieodwracalny przebłysk "już cię nie kocham", który kończy związek. Jak poczucie, co się chce robić w życiu, jak pewność rzucenia pracy, jak pewność rozpoczęcia czegoś nowego. Jak poznanie książek DeMello, gdy zaczynasz rozumieć i czuć istotę nieprzywiązywania. To jak poznanie filozofii chociażby Platona, który pokazuje ci, że siedzisz w jaskini. To jak ZROZUMIENIE, o co chodzi, jak to działa. To nieodwracalne punkty zwrotne. Gdy zaczynasz wiedzieć, że chodzi o coś zupełnie innego.
Kochamy karmić się pozorami. Każdy ma swoją działkę. Niektórzy każdą jedną dziedzinę w pozory te ubierają, bo tak jest pozornie bezpieczniej, lepiej. Pozory mają jednak to do siebie, że wymagają dużo pracy, żeby je zbudować. Mogą zająć całe życie. Nawet gdy nie chcą się składać w całość, człowiek usilnie stara się, aby całość się z tego układała.
Kiedy te pozory są najbardziej męczące? Gdy ich autor i posiadacz o nich wie. Ma ich świadomość. Tylko nie wie, nie umie zrobić niczego innego, niż o nie dbać. Bo nikt nie pokazał mu, że tak nie musi być. Że można inaczej.
Gdy już jednak wyciągniesz ręce i nogi z kajdan, gdy odwrócisz głowę i zobaczysz, że skupiasz się na cieniu, że istota rzeczy leży zupełnie gdzie indziej, to poczujesz to, co jest wolnością. I nie będziesz chciał wrócić.
To są właśnie najważniejsze momenty naszego życia, bo one pozwalają nam rozwijać się.
Momenty, w których wiesz, że nie ma odwrotu, bo widzisz, że chodzi o coś zupełnie innego.
A potem wiesz, że już będziesz iść swoją drogą, w swoim tempie.
Właśnie tak.
To działa.
I idziesz. Cudze zdanie i oczekiwania stają się tylko echem w oddali. Wiesz, że są, ale nie mają znaczenia, bo ty wiesz, czego chcesz. Nie przepraszasz, nie żałujesz, nie wątpisz.
Gdy poznajesz smaki życia, swoją istotę, siebie, gdy poznajesz świat, gdy naprawdę to robisz, to nie ma odwrotu. I to, co będzie następne, jest kolejną perłą twojego szczęścia. I jest.
Rozwój to właśnie te momenty zwrotne.
Bez nich cała wiedza pozostaje bezużyteczna.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do korzystania ze skrótu: ml76.pl