Ciemna strona empatii

Empatia - dla przypomnienia, pierwsza, lepsza definicja TU


Czasami słyszę, albo czytam, że nie mam empatii. Kiedyś było mi bardzo przykro, potem przeszłam w pogodzenie z tą opinią, a na dziś wiem, że osoby, które to mówią, są empatycznymi cyborgami.




Dziś opowiem o tym, jak rozpoznać empatycznego cyborga.




Empatyczny cyborg uważa, jest święcie, ponadludzko wręcz przekonany, że jest uosobieniem empatii. Dżizas i wszyscy święci mogą się od niego uczyć zrozumienia dla drugiego człowieka.
Nikt, z osób empatycznemu cyborgowi znanych, nie jest tak empatyczny, jak on sam.

Typowe zachowania empatycznego cyborga:
= Mówi innym, że nie mają empatii [jasno i dobitnie]
= Zmusza wszystkich do udziału we wszelkich akcjach wsparcia [bo bez tego zmuszania nikt by się przecież sam nie zaangażował ;-)]
= Nęka zaproszeniami do współudziału w tym, co sam robi [wpłać na to, czy tamto koniecznie! POMAGAJ!]
= Namawia do zaopiekowania się psem ze schroniska, bądź przyjęciem na święta dziecka z domu dziecka. albo żebyś konia ochroniła przed zabiciem [jeśli tego nie robisz, to jesteś oczywiście pozbawiony empatii, za to powinieneś mieć głębokie poczucie winy]
= Wszelkie akcje nakręca pod hasłem " jeśli masz serce!", "jeśli masz sumienie!", "nie bądź nieczuły!" [gnębienie sumienia innych, to podstawa]
= Naprawia świat [serio, serio tak myśli]

Osoba taka jest z reguły jak na amfetaminie. Mówi, mówi, mówi, mówi, mówi, mówi, mówi, mówi, bierze łyk wody, mówi, mówi, mówi.... bo czas ucieka.

Empatyczny cyborg ma doskonale ułożoną definicję empatii. Oczywiście swoją własną. Objawia się to tym, że natychmiast ocenia empatię innych, przeważnie jej brak.
Empatyczny cyborg używa często zwrotów "Gdybyś była empatyczna, to byś...", "Jak możesz na to patrzeć i nic nie zrobić?!?". "Jak możesz być tak nieczuła?!"  [a Twoje sumienie krzyczy do Ciebie "WYŁĄCZ TO JAKOŚ!".]
Gdy takiej osobie mówisz "nie", bo nie chce ci się wyszukiwać wymówek, to stajesz się wrogiem dobra. Proste. Egoisto.

Tak, szantaż emocjonalny i nękanie na "czynienie dobra", to najlepszy oręż.
Ty nie masz prawa mieć swojego zdania i definicji empatii, ucz się od mistrza.
Empatyczny cyborg walczy z ciemną stroną mocy, niczym Jedi, nawracając tych pozbawionych empatii.

Empatyczny cyborg bez mrugnięcia okiem akceptuje tylko to, co sam narzuca i co sam uważa za DOBRE, bo Twój egoizm Cię zaślepia i Ty tego nie wiesz. Biedaku bez serca, zapatrzony na kasę i materializm oraz amerykańskie seriale komediowe. No ale możesz to zmienić! I zawsze, ale to zawsze doda "Ja ciągle naiwnie wierzę, że inni zaczną być tak empatyczni, jak ja. Że zaczną widzieć cudze zdanie, cudze cierpienie, cudzy smutek, cudzą krzywdę, przestaną być dla siebie najważniejsi i przejrzą na oczy".

A to niemożliwe.

BO NIKT NORMALNY NIE CHCE TAKI BYĆ.


Także podsumowując, jeśli ktoś mi mówi, że nie jestem empatyczna, to oznacza jedynie, że nie pasuję pod jego definicję empatii  i nie mam zamiaru się tłumaczyć z tego, czy, kiedy i jak pomagam, albo, przede wszystkim, jak rozumiem rozumienie innych. I tyle.

Więc jak następnym razem trafisz na empatycznego cyborga, który będzie próbował Cię zaszczekać, to... po prostu wykaż się empatią nie dając mu w twarz, jeśli tego nie potrzebuje :-) 

PS Z empatią jest jak z sumieniem - każdy jakąś ma (pomijając osobniki chore psychicznie, pozbawione tejże). Ocena cudzej empatii zawsze będzie wyłącznie subiektywna i... wg mnie nietrafna, albo zaniżona, albo przeceniona, a w końcu liczy się, żeby była i żeby ją rozwijać. A jedno jest pewne - mentorów każdy może dobierać sobie sam. Empatyczny cyborg jest po prostu nachalny. Można go zignorować. Bez wyrzutów sumienia, czego sobie i Wam życzę. 




Komentarze