Faktoria Pruszcz Gdański
Korzystając z ostatnich ładnych dni tego roku (gadanie, bo pewnie
będzie ich jeszcze dużo, ale nie zawsze jest czas, żeby spędzać je na
świeżym powietrzu), pojechałam z mężem do Faktorii w Pruszczu Gdańskim.
Słyszałam o tym obiekcie sporo, czytałam trochę, ale jakoś nie było
okazji się wybrać. No to trzeba było się wybrać bez okazji ;)
Pogoda była naprawdę piękna.
Przed samą faktorią miasto zorganizowało plac dla deskorolkowców/ rowerzystów. Chłopacy wyprawiają cuda :)
Pogoda była naprawdę piękna.
Całość niezmiernie pachnie jeszcze
nowością, niepasującą aż do tego miejsca, ale cóż, za kilka lat pewnie
już nie będzie wyczuwalna. Przygotowanie i aranżacja terenu są zrobione
naprawdę na dobrym poziomie. Chaty zaaranżowane na tamte czasy,
dodatkowo siedzący w nich pracownicy (w strojach) z epoki, odpowiedzą na
każde pytanie. Ja jestem zachwycona wprowadzaną w coraz większej ilości
muzeów i tego typu obiektów - narzędzi multimedialnych. Filmy,
animacje, dotykowe monitory z przewodnikiem... Cudowne dopasowanie do
naszych czasów i wykorzystanie technologii.
Przed samą faktorią miasto zorganizowało plac dla deskorolkowców/ rowerzystów. Chłopacy wyprawiają cuda :)
Szkoda, że zaraz zaczną się szarugi,
deszcze i nieprzyjemnie zimne wiatry, dlatego trzeba wykorzystać ten
czas najfajniej jak się da, żeby było co wspominać przez zimowe miesiące
i planować wypady na wiosnę, przy ciepłej herbacie z miodem. Jak ktoś
będzie w okolicy Trójmiasta, niech koniecznie wybierze się do Pruszcza.
Warto :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszam do korzystania ze skrótu: ml76.pl