Pilot w kieszeni



Zmorą wielu mieszkań są piloci, wróć, piloty. Przynajmniej był to problem u mnie. Nic mnie tak nie drażniło, jak piloty na stole.
Kiedyś będąc w IKEA zobaczyłam kieszeń na piloty i zakochałam się. Koszt? Radosne 15zł.
Moja radość z faktu, że piloty mają swoje miejsce - bezcenna.




Na ekspozycjach kieszeń zawieszona jest na oparciu kanapy. U mnie to rozwiązanie się nie przyjęło, ponieważ M. kładł pilota odruchowo na stole, ja przychodziłam i wkładałam go do kieszeni. Przeniosłam kieszeń na stolik kawowy, pod bieżnik. Działa :-) 

Komentarze